- Czasami nie mamy drugiej szansy, Owen. Czasami rzeczy po prostu się kończą.
(...)
- My nawet nie mieliśmy pierwszej szansy.
- My nawet nie mieliśmy pierwszej szansy.
Confess
Po czym poznajemy dobrą książkę? Po opisie na jej tyle? Recenzjach? Okładce? Ilości sprzedanych egzemplarzy? Ja stwierdzam, że książka jest dobra, jeśli wywołuje we mnie silne EMOCJE. A "Confess" sprawiła, że krzyczałam z frustracji, płakałam ze wzruszenia i ciągle mówiłam "OMG" (jak przeczytasz książkę, będziesz wiedział, dlaczego użyłam takiego nieprofesjonalnego skrótu).
Jestem zakochana w twórczości Colleen Hoover i jeszcze nigdy na niej się nie zawiodłam. Trafia prosto do mojego serca. Jej powieści są idealne - nic dodać, nic ująć. Tak też jest z "Confess".
Auburn jako młodziutka dziewczyna, bo zaledwie piętnastoletnia patrzyła na śmierć swojego ukochanego chłopaka. Nie można zaprzeczyć, że łączyła ich silna więź, a Auburn ciężko zniosła pożegnanie. Po krótkim czasie od śmierci okazało się, że nastolatka jest w ciąży ze zmarłym chłopcem. Dzieckiem po porodzie zajęli się rodzice ojca niemowlęcia. A Auburn nie widuje go tak często, jakby chciała.
To dziwne uczucie, kiedy wiesz, że w wieku piętnastu lat usłyszałaś najostrzejsze słowa w swoim życiu. (...) Jak piętnastoletnia dziewczyna może bronić swojej miłości, kiedy wszyscy są przeciwko temu? Nie da bronić siebie w obliczu doświadczenia życiowego. I może mają rację. Może nie kochamy się w sposób jaki dorośli znają miłość, ale jesteśmy pewni jak cholera, że coś czujemy. I w tej chwili odczuwam to jako zbliżające się złamane serce.
Mijają cztery lata. Dziewczyna rozpoczyna naukę w innym mieście. Zasięga porady prawnika w sprawie odzyskania praw do opieki nad dzieckiem, ale to wymaga wielu pieniędzy. Potrzebuje kolejnej pracy i nagle zauważa ogłoszenie o poszukiwanej pomocy zawieszone na drzwiach studia, obok którego codziennie przechodzi.
W oknie budynku jest mnóstwo karteczek z anonimowymi wyznaniami. W drzwiach znajduje się otwór, gdzie można przekazać swój sekret. Drzwi otwierają się, a w nich staje chłopak, dla którego Auburn staje się ocaleniem.
Owen zbiera wyznania, a one inspirują go do malowania obrazów, które sprzedaje w jeden dzień w miesiącu. Właśnie rzuciła go dziewczyna, która jednocześnie pomagała mu przy organizacji sprzedaży dzieł. A Auburn nadaje się do tego idealnie.
Dziewczyna radzi sobie świetnie, a między nią a Owenem pojawia się nić porozumienia. Po udanej współpracy spędzają razem wieczór w klubie. To pierwszy raz, kiedy Auburn tańczy z chłopakiem. Nawet nie umie z nim flirtować! Po śmierci ukochanego nie miała wielu okazji do spotykania się z płcią przeciwną. Ale uśmiech Owena sprawia, że chce to zmienić.
Przyciąganie między tą dwójką jest niezaprzeczalne. Jednak na wierzch wychodzą sprawy, które mocno komplikują tę relację. Owen trafia do więzienia.
Muszę wyprostować swoje życie na tyle, aby ona chciała być jego częścią.
Confess
Confess
W tej książce nikt nie jest tym, za kogo się podaje. Każdy ma drugie oblicze i sekrety skrywane przed całym światem. Bezinteresowność to rzadkość.
Czy wierzysz w przeznaczenie? Jeśli nie, to gwarantuje Ci, że po przeczytaniu "Confess" uwierzysz w jego istnienie.
- Boję się, że już nigdy z nikim nie poczuję czegoś takiego.
(...)
- Ja boję się, że poczujesz.
(...)
- Ja boję się, że poczujesz.
Confess
Nie mogłam oderwać się od tej książki. Połknęłam ją w całości, nie przerwałam czytania, dopóki nie dotarłam do ostatniej strony. Myślę, że "Confess" i "Promyczek" rywalizują teraz o miano mojej ulubionej powieści. Cztery kostki czekolady dla niej to zdecydowanie za mało.
Ale uwaga, na koniec mam złą wiadomość. "Confess" nie została jeszcze wydana w polskiej wersji językowej i nie wiem, czy są takie plany, dlatego zachęcam do przeczytania jej po angielsku.
UPDATE: CONFESS ZOSTAŁA WYDANA W POLSCE! DATA PREMIERY TO 10.05.2017!
UPDATE: CONFESS ZOSTAŁA WYDANA W POLSCE! DATA PREMIERY TO 10.05.2017!
15 komentarze
Noooo nie mogę, fabuła mi się podoba, ale tej autorki nie lubię. Jednak myślę, że jeśli trafi w moje ręce, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę książkę ,,Zanim się pojawiłeś " no i koniecznie muszę przeczytać tą ! :) Pozdrawiam http://nieidealnaaa4.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma jej po polsku bo kocham tą autorkę i jej książki. :(( Może kiedyś uda mi się ją przeczytać. :/
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że wydadzą tą książkę kiedyś w języku polskim. :)
Usuńwow nie no muszą wydać po polsku bo muszę ją przeczytać a nie mam skąd wziąć wersji angielskiej :(
OdpowiedzUsuń"Confess" w języku angielskim możesz kupić w empiku, tutaj link http://www.empik.com/confess-hoover-colleen,p1104763574,ksiazka-p :)
UsuńNie jestem wielką fanką twórczości Colleen Hoover. Nie przeczytałam jeszcze żadnej jej książki, która by mnie zachwyciła. "Confess" wydaje się ciekawe, chętnie bym sięgnęła po tę historię i mam nadzieję,zostanie on wydana już niedługo w Polsce :)
OdpowiedzUsuńTrzymajmy kciuki za jej polskie wydanie. ;)
UsuńJeśli książka zostanie wydana a Polsce ,chętnie ją zakupię i przeczytam, bardzo ciekawie opowiedziane o fabule :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachęciłam cię do przeczytania :)
UsuńUwielbiam Colleen. Niestety jeszcze nie czytałam "Confess", bo czekam na polskie wydanie i z tego co wiem ma zostać wydana w następnym roku (mogę się mylić). Jestem pewna że mi też się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W takim razie z niecierpliwością czekam na jej premierę w Polsce :)
UsuńTakie recenzje to ja uwielbiam! Skoro nie ma polskiej wersji to jeszcze lepiej! Na reszcie zmobilizuje się do kupna angielskiej książki :) Obserwuje!
OdpowiedzUsuńhttp://melulka.blogspot.com/ - zapraszam do mnie :)
Dziękuję bardzo, z pewnością wpadnę na Twojego bloga :)
UsuńNie dość, że okładka jest piękna, nie mogę oderwać od niej wzroku, to jeszcze fabuła. Książka jak najbardziej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)