Przyniosłeś ciszę,
najpiękniejszy dźwięk, jaki słyszałam,
bo cisza była tam gdzie byłeś ty.
A teraz zabrałeś ją ze sobą.
I wszystkie hałasy, wszystkie dźwięki świata
nie są na tyle głośne, żeby przebić się przez ból złamanego serca.
Patrze w gwiazdy, wieczne i niezmierzone i szepczę:
wróć do mnie,
wróć do mnie,
wróć.
Bez słów
Co jest tak silne, że może uleczyć najbardziej załamanego człowieka? Miłość, to oczywiste. Ale jak ją znaleźć, kiedy od kilku lat nie wychodzi się z domu i nie ma się kontaktu z innymi ludźmi? Okazuje się, że miłość sama znajdzie do Ciebie drogę.
Bree przeżyła trudne chwile. Jej tata zginął na jej oczach podczas napadu, a ona została w ostatniej chwili uratowana przed gwałtem. Codzienność ją przeraża, dlatego postanawia spróbować uciec jak najdalej. Przeprowadza się do małego miasteczka, gdzie zaczyna swoje życie od nowa.
Archer był małym chłopcem, kiedy jego matka i ojciec zginęli postrzeleni przez wujka. Chłopiec zostaje uratowany, ale wujek i ciotka nie zgadzają się na operację, przez co Archer traci głos. Teraz, wiele lat po tych wydarzeniach, mieszka sam w wielkim domu, wychodzi ze swojej kryjówki tylko w najpilniejszych przypadkach i nie ma z nikim kontaktu.
Pewnego dnia Archer i Bree spotykają się w sklepie. Ona się przed nim kompromituje, on ją ignoruje, jak zresztą każdego. Ale chłopak szybko zdaje sobie sprawę, że ona nie jest taka jak wszyscy.
-Ale nie umiesz mówić?
Spojrzał na mnie, po czym uniósł notes i zaczął pisać.
UMIEM, ALE CHCIAŁEM SIĘ POCHWALIĆ SWOIM ŁADNYM CHARAKTEREM PISMA.
-To miał być dowcip?- spytałam po dłuższej chwili, spoglądając na niego nieufnie.
Uniósł brwi.
-Rozumiem- powiedziałam, przekrzywiając głowę.- Ale ja bym nad nim jeszcze popracowała.
Bez słów
Mimo że Archer nie jest dla Bree najmilszy, ona próbuje się z nim zaprzyjaźnić. Kroczek po kroczku. A Archer jej na to pozwala, bo ma już dość życia w samotności.
Nagle przyszło mi do głowy, że choć Archer Hale nauczył się od zera całego
języka migowego, nie miał nikogo, z kim mógłby rozmawiać.
Teraz miał mnie.
Bez słów
Teraz miał mnie.
Bez słów
Częste spotkania, niekończące się tematy do rozmowy (a dokładniej migania) szybko zbliżają ich do siebie. Zaprzyjaźniają się.
Byliśmy jak dwa magnesy, przyciągające się z siłą, której żadne z nas nie było w stanie kontrolować.
Bez słów
Bez słów
Bree pomaga Archerowi otworzyć się na świat. Nie jest łatwo pokazać mu, jak wiele stracił, zamykając się w swojej posiadłości, ale dziewczyna się nie poddaje. Uczy go prowadzić samochód, korzystać z telefonu oraz, co najważniejsze, jak radzić sobie z drugą osobą.
Skomplikowane diagramy kamieniarskie to dla mnie pestka, ale jeśli chodzi o
stosunki z ludźmi, jestem jak dziecko we mgle. Łatwiej udawać, że inni nie
istnieją. Minęło tyle czasu, że sam już nie wiedziałem, czy to mieszkańcy
Pelion jako pierwsi zaczęli mnie traktować, jakbym był niewidzialny, czy sam dałem
im do zrozumienia, że nie chcę mieć z nimi kontaktu.
Bez słów
W końcu przyjaźń między tą dwójką przeradza się w o wiele silniejsze uczucie. I choć długo to przed sobą ukrywają - zakochują się w sobie. Jednak miłość nie jest lekarstwem na całe zło. Potrafi też wiele skomplikować. Brat Archera próbuje uprzykrzyć mu życie - zabiera go do klubu nocnego i mówi, że powinien się przespać z jedną ze striptizerek, bo to jest normalne. Archer niewiele wie o tym, jak wygląda życie poza jego posiadłością, dlatego robi to, co radzi mu jego brat - idzie do pokoju ze wskazaną przez brata kobietą.
Kochanie drugiej osoby zawsze
oznacza otwieranie się na zranienie.
Bez słów
Dwa razy wydawało mi się, że Cię straciłem i sama myśl o tym
mnie zniszczyła. Wiesz, co zrobiłem, gdy spóźniłaś się kilka minut, a ja
usłyszałem sygnał karetki, który zbliżył się do Twojego domu? Zwymiotowałem na
trawnik, a potem pobiegłem do Ciebie. Umierałem ze strachu. Problem polega na
tym, że to się będzie powtarzać – to nie musi być karetka, wystarczy późniejszy
powrót z pracy albo jakiś mężczyzna, który będzie z Tobą flirtował, albo… Na
pewno istnieje milion różnych scenariuszy, których nie potrafię sobie nawet w
tej chwili wyobrazić. Zawsze znajdzie
się powód, bym się bał, że Cię stracę.
Bez słów
Potem sytuacja przeradza się w jeszcze większy koszmar. Życie Archera i Bree jest zagrożone.
W dłoni mężczyzny coś błysnęło, a ja uświadomiłam sobie, że
to broń, i ziemia osunęła mi się spod nóg. Wycelował we mnie. Rozległ się
wystrzał i w tym momencie Archer rzucił się w moją stronę zasłaniając mnie
własnym ciałem.
Bez słów
Łatwo jest kogoś pokochać, trudniej jest radzić sobie z tą miłością. To nieokiełznane uczucie może zarówno leczyć złamane dusze i krzywdzić ludzi jeszcze mocniej. Acher i Bree odnaleźli wspólny język, co nie udało się nikomu przez wiele lat. Czy uda im się jednak przetrwać razem?
"Bez słów" jest tak pięknie napisana, zawiera tak wiele cudownych cytatów, że trudno było mi wybrać te najlepsze. Sama fabuła mnie zaskoczyła, historia z dzieciństwa Archera wstrząsnęła nią, a próby Bree znalezienia drogi Archera wznieciły we mnie nadzieję, że może ten chłopak jeszcze przeżyje wiele szczęśliwych chwil. I mimo że przez część książki układa się im, to później akcja przebiega w taki sposób, że byłam pewna, nie ma już szans, na szczęśliwe zakończenie. Koniecznie przeczytajcie.
75 komentarze
Trzy kostki czekolady= przeczytam na pewno haha
OdpowiedzUsuńSuper recenzja szukałam takiej książki i oto znalazłam jak najszybciej muszę się wybrać do empika. Bardzo mi się też spodobała okładka
nie czytam tego typu książek, ale Ty mnie zachęciłaś w 100% :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylishfashionbylu.blogspot.com/
podoba mi się w jaki sposób zachęcasz, miło to się czyta a przede wszystkim człowieka zaciekawi i ma się ochotę sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://dressupwithpatt.blogspot.com/
Nie czytałam ale chyba wielki czas :)
OdpowiedzUsuńKiudlis.blogspot.com
Na pewno przeczytam jeśli znajdę wolny czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
http://angelikabien.blogspot.com/
Bardzo ciekawa i meeggaaa zachęcająca recenzja. Nie widzę innego wyjścia jak wybrać się teraz do empika! <3
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja :) milo sie czyta
OdpowiedzUsuńJeszcze nie trafiłam na książkę z podobną fabułą. Dobrze, że napisałaś bardzo szczegółową recenzję tej opowieści, bo mogę stwierdzić, że jest to książka dla mnie :) Ogólnie post bardzo miło się czytało :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną, i bardzo mi się podobała:) Pozdrawiam Karolina z bloga Bookwormscity
OdpowiedzUsuńPierwsze słysze o tej książce, ale bardzo mnie zaciekawiła! Na razie mam co czytać także książka trochę poczeka na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://myylifeedreamss.blogspot.com/
Bardzo fajna recenzja, może się skuszę na tą książkę :*
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych recenzji o tej książce, jednak wątpię czy ją przeczytam. Nie przepadam za lekturami które opowiadają o miłości, każdy z nas ma inny gust i lubi co innego . Jednak recenzja wydaje mi się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/
Twój blog bardzo mi się przyda, ponieważ zamierzam połykać w tym roku jak najwięcej książek! Będę zaglądać. Masz jakieś ulubione książki w kategorii językoznawstwa i nauce o kulturze?
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
Jednym z moich postanowień noworocznych jest przeczytanie jak najwięcej książek , dlatego chętnie skorzystam z Twojego bloga , jest świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://xgabisxworlds.blogspot.com/ :)
Zapowiada się świetna książka, koniecznie musze ja przeczytać bo interesuje się książkami
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lu
Świetna rezencja!
OdpowiedzUsuńIdeadiygirl.blogspot.com
Uwielbiam Twoje recenzje, każde słowo spijam i zapisuje głęboko w pamięci. Książka wydaje się być tak piękna, jak liczne Colleen Hoover i jestem pewna, że bym płakała jak bóbr.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, bardzo przyjemnie się czyta.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie i z pewnością przeczytam tą książkę, niedługo bo jest to gatunek, którym się interesuje. :) http://optymistycznakobieta.blogspot.com
Dodaję do swojej listy czytelniczej :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, na pewno zachęcisz dużo osób :)
OdpowiedzUsuńhttps://nicolenicky01.blogspot.com/2017/01/podsumowanie-2k16.html
Kocham czytać a ta książka wydaje się być idealna dla mnie. Podoba mi się sposób jakim piszesz i zachęcasz swoich czytelników do przeczytania lektury. Ja to kupiłam w 100%! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam! :)
b-saandra.blospot.com
Książki nie czytałam, ale tyle osób się nią zachwyca, że szok. Wydaje się fajna. Akurat lubię takie czytać, więc może się skuszę. Ponoć autorka pisze podobnie do Colleen Hoover, którą uwielbiam, więc muszę zakupić ,,Bez słów", przeczytać i się zachwycać :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Czytając ją nabrałam ogromnej ochoty przeczytania całej książki. Jeeej jest tam wielka dawka uczuć! Niesamowite emocje! Myślę, że wgryzienie się w tekst i zrozumienie całej sytuacji tych dwojga ludzi jest idealną nauką, z której możemy wynieść wnioski. Idealna książka teraz na zimowe i mroźne wieczory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, KINGA na Wieszaku ;)
Bardzo fajnie zrobiona recenzja, chyba przeczytam tą książkę.
OdpowiedzUsuńPotrafisz zachęcić. Muszę koniecznie gdzieś znaleźć te książkę i przeczytać! Mój gust :)
OdpowiedzUsuńooo książka dla mnie ;) www.aleksandraciszewska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzytałam tą książke i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA jak bym nie czytała to na pewno bym to zrobiła bo potrafisz zachęcić :)
Pozdrawiam!
Już sam tytuł zachęcił mnie do przeczytania, lecz po przeczytaniu recenzji wiem że po prostu muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńPoza recenzją (ładnie napisaną, zabrakło mi tam na początku jednak jakiejś wspominki o autorze - kto napisał książkę dowiedziałam się dopiero z drugiego obrazka) zaintrygowała mnie ocena końcowa. Trzy kostki czekolady z dopiskiem "Koniecznie przeczytajcie". Czyli powinny być cztery :D Albo trzy i pół.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale chyba się na nią skuszę :D
OdpowiedzUsuńhttp://justynaksiazek.blogspot.com/
LINK DO KANAŁU
Tak cudownie to napisałaś, że aż chyba po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńhttp://hellokitycool.blogspot.com/
Bardzo przyciągnęłaś mój wzrok do tej książki na pewno ją przeczytam :))
OdpowiedzUsuńWidać, że znasz się na rzeczy, bardzo fajną recenzja.
OdpowiedzUsuńOgólnie uważam, że miłość nie powinna być lekiem
na całe zło i w magiczny sposób "uleczać" ludzi.
No i nie bardzo lubię dramaty.
http://douceurvoix.blogspot.com
Te kostki czekolady to mega, super, genialny pomysł! Przeczytałam Twój wpis i powiem szczerze, że zaciekawiłaś mnie. Zaraz zapiszę sobie tytuł! Buziaki!
OdpowiedzUsuńhttp://istotaludzkaa.blogspot.com/
Nie czytalam tej ksiazki jestem jej bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńTego typu książki są moimi ulubionymi :) Dodaje ją do mojej listy zakupów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
http://livetourevel.blogspot.com/
Wszystko brzmi niesamowicie interesująco, aż nie mogę się doczekać kiedy zabiorę się za tą historie...
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Recenzja świetna i bardzo ciekawa oraz szczegółowa. Książki nie czytałam, więc nie odniosę się do niczego, ale gdybym mogła, to już stałaby na mojej półce.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
polecam-goodbook.blogspot.com
łał! Świetny post - krótki ale niesamowity. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęcająca do przeczytania. Polecam sie dalej.
OdpowiedzUsuńRecenzja jest świetna. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą książką i muszę ją przeczytać. Wpadła w mój gust. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttps://fightmotivationvictory.blogspot.com/
"Bez Słów" to książka, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie sądziłam, że młodzieżówka będzie w stanie wywrócić moją psychikę do góry nogami. Uwielbiam styl pisania autorki, jest wręcz niesamowity.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja, masz zdecydowanie talent do recenzowania !
https://zaczytanaaax.blogspot.com/
Bardzo dobra recenzja, a pomysł z kostkami czekoladek - genialny! :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przymierzam się do przeczytania tej książki :)
Pozdrawiam
Połączenie książek z czekoladą jest świetny :) Recenzją tą zachęciłaś mnie do jej kupna. Ciekawy pomysł na bloga, dlatego dodaję do obserwowanych i idę poszperać w starszych postach :)
OdpowiedzUsuńKsiążka o miłosnych rozterkach coś dla mnie. Dałaś jak zawsze obszerną i szczerą recenzję. Przeczytam ją na feriach.
OdpowiedzUsuńOdwdzięczam się za szczere komentarze.
Pozdrawiam,annnathalie.blogspot.com
Kolejna historia, która nie skradla mego serca, ale za tydzień kolega ma urodziny i już wiem co mu kupić :)
OdpowiedzUsuńDodaj do swojej listy czytelniczej z pewnością:) Ostatnio skończyłam czytać "Małe życie" i po tak niesamowitej lekturze muszę zrobić przerwę...na przemyślenia! Również tobie polecam tę lekturę (jeżeli oczywiście jej jeszcze nie czytałaś)
OdpowiedzUsuńDobrze, że są takie blogerki jak Ty które piszą nt ciekawych książek :). Pomau-nolimits.blogspot.com
OdpowiedzUsuńz chęcią sięgnę po tę książkę :) po przeczytaniu tej recenzji myślę, że mogłaby mi się bardzo spodobać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Uwielbiam Twojego bloga! <3 Kolejna książka, której recenzja zachęca mnie do przeczytania. Temat dość trudny, ale myślę, że bliski współcześnie wielu osobom. Miłość to właśnie temat-rzeka, nie zawsze jest słodka i fajnie, że ktoś ukazał ją i w takim świetle.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Lina Nastya
https://lina-nastya.blogspot.com/2017/01/q-1-blog-motywacja-szkoa-hejt.html
Zachęciłaś mnie tą recenzją! Muszę wypożyć lub najlepiej kupić tę książkę, o rany! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Jestem tą książką oczarowana, koniecznie muszę ją zakupić i przeczytać. Zapowiada się świetna lektura :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, zachęcająca do przeczytania tej książki :*
OdpowiedzUsuńMuszę to koniecznie przeczytać :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie zachęcasz do przeczytania! Na pewno po nią sięgnę! :*
OdpowiedzUsuńwww.sanstyle.co
Super to wszystko napisałaś, bardzo fajnie zachęcasz. Ja bym tak nie potrafiła, i chyba dlatego,że nie piszę nic o książkach. Pozdrawiam :) Super blog
OdpowiedzUsuńMam tą książkę, czeka na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pierwszy raz słyszę o tej książce, ale wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, gdy zobaczę ją w księgarni to zakupię, muszę tylko znaleźć czas na czytanie, bo ostatnio zupełnie mi go brakuje i mam już kilka książek w kolejce do czytania :/
BY-KAYLA-BLOGSPOT.COM-KLIK
Twoja recenzja sprawiła, że mam ochotę przeczytać tą książkę! :D Fajny blog, zapraszam do mnie również :)
OdpowiedzUsuńŚliczny blog i świetna recenzja - jak zawsze z resztą :)
OdpowiedzUsuńNie myslalam, ze az tak, ale strasznie zaciekawiła mnie ta książka, koniecznie muszę przeczytac! Masz ładnego, estetycznego bloga, bede wpadać cześciej, szukając czegos dla siebie bo potrzebuje nowych książek do czytania (:
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK
Mój kanał - KLIK
świetna książka, zdecydowanie muszę ją przeczytać. Historia wydaje się bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale z przyjemnością po nią sięgnę... jak tylko znajdę trochę czasu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://annemcosplay.blogspot.com/
To mi brzmi na całkiem ciekawą książkę!
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie ,lubię takie książki
OdpowiedzUsuńja przeczytałam świetną mianowicie "córki księżyca" jest to fantastyka ale wciąga bardzo ;)
już obserwuję <3
brzmi całkiem ciekawie;) muszę po nią sięgnąć. W wolnej chwili zapraszam na mojego bloga : https://comamima.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCiekawa. Na zimowe wieczory w sam raz. Skusiłaś mnie na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś! :)
OdpowiedzUsuńbymaajlena.blogspot.com
ciekawa recenzja, a że uwielbiam ksiązki to możliwe, że kiedyś przeczytam ;)
OdpowiedzUsuń/MAGSAILE/
Bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńO rety, ten zwrot akcji, nawet w recenzji sprawił, że adrenalina mi podskoczyła. Lubie nietypowe historie, w których coś się dzieje i nie da się przewidzieć przyszłych zdarzeń
OdpowiedzUsuńKurczę, każdy poleca, a ja jeszcze nie przeczytałam, koniecznie muszę nadrobić stracony czas :)
OdpowiedzUsuńCzytałam nawet dwa razy i przeczytam jeszcze raz na pewno! Genialna książka!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Ashera i szkoda, że "Bez winy" i "Bez szans" nie są tak rewelacyjne jak "Bez słów"
https://miedzywersami123.blogspot.com/
Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)