— 221 jest cennym okazem, to prototyp, mój dzaghli, pies. Grzecznie służy. Spełni każdy rozkaz. Rano dostał skoncentrowaną dawkę serum A. Serum A tworzy podporządkowanych zabójców, serum B całkowicie uległe niewolnice, gotowe na wszystko, czego tylko zażądasz — mówił z ekscytacją Pan. — 221 zabija z doskonałą efektywnością. Unicestwia całkowicie.
REAP to drugi tom serii "Poranione dusze". Pierwszej części nie czytałam i chociaż na początku byłam zagubiona w akcji to szybko się "połapałam" o co chodzi.
Światem rządzą grupy gangsterskie, które codziennie walczą ze sobą, zabijają i niszczą konkurencję. Do tych celów potrzebni im są silni wojownicy, a to wspomaga serum A, który po zaaplikowaniu tworzy oszalałego zabójcę poddanego swojemu Panowi. Traktowany jak zwierzę, czy maszynę do zabijania, wykona każdy rozkaz i nawet się nie odezwie. Tak było z Lukiem, który w pierwszym tomie był głównym bohaterem. Tak też jest z 221, którego historia jest przedstawiona w "REAP".
Nikt mnie już nie skrzywdzi... nigdy. Byłem teraz silniejszy, twardszy. Zbudowałem mięśnie, gdy zmieniono mnie w zimnokrwistego mordercę.
Luke w celu pomszczenia swojego przyjaciela, odnajduje i uwalnia 221, który jest pod wpływem serum. Przetrzymuje go w piwnicy domku, w którym przebywa siostra Luki. Talia za pomocą kamer obserwuje chłopaka, który najpierw ją przeraża, a potem budzi w niej litość, pragnie mu pomóc. Kiedy myśli, że 221 zginął w ciemnej, zimnej celi, postanawia do niego zejść. Okazuje się, że 221 żyje i w pierwszym odruchu atakuje ją, ale widząc jej oczy, zamiera w bezruchu. Iskierki między nimi przeskakują jak szalone. 221 nie rozumie, co się dzieje. Uważa, że wciąż jest w niewoli. Talia każdego dnia troszczy się o niego i po kilku tygodniach wydaje się, że serum całkowicie przestało działać, a tę dwójkę łączy silniejsza więź niż się wydaje.
Dwa rody - Kostava i Tolstoi - wieloletni wrogowie. Talia Tolstoi i Zaal Kostava jak Romeo i Julia w otoczeniu gangesterów i wszechobecnych śmierci. Jak wiele osób zginie przez ich związek?
Ona sprawiła, że stałem się kimś. Sam byłem nikim więcej niż numerem - słowa, które widnieją na okładce najlepiej oddają, o czym jest książka. Z początku przerażała mnie ilość drastycznych scen, zabójstw, gwałtów, przemocy. Potem jednak wciągnęłam się w akcję tak bardzo, że nie potrafiłam odłożyć książki na bok. Opowieść ta różni się od tych, które czytam zazwyczaj, ale dobrze czasem przeczytać coś innego. Polecam Wam ją, ale może zacznijcie od pierwszej części, a nie jak ja od drugiej. :) "REAP" zdobywa trzy kostki czekolady.
Książkę "REAP" miałam okazję przeczytać dzięki Book Tour organizowanej przez autorkę bloga LITERACKI ŚWIAT CYRYSI, za co bardzo dziękuję. Tutaj możecie przeczytać regulamin tej akcji. Zachęcam Was do brania udziału w tego typu przedsięwzięciach. To była moja pierwsza Book Tour, ale już jestem zapisana do kolejnych. Byłam pierwsza na liście książki "REAP" dlatego na pierwszej stronie widzicie jedynie mój podpis, ale już niedługo cała strona wypełni się wpisami innych uczestników zabawy!