Raczej szczęśliwy niż nie
Szesnastoletni Aaron ma za sobą próbę samobójczą. Na jego nadgarstku widnieje blizna w kształcie uśmiechu, przypominająca mu o tym, jak chciał umrzeć za szczęście.
Nie mogę uwierzyć, że to ja byłem tym gościem, który wyciął uśmiech w swoim nadgarstku, nigdzie nie odnajdując szczęścia; gościem, który myślał, że znajdzie je w śmierci.
Ojciec Aarona popełnił samobójstwo kilka miesięcy temu. To właśnie Aaron odnalazł go w wannie.
Wsparcie matki oraz Genevieve — dziewczyny Aarona, pomaga mu dojść do siebie, do tego regularnie uczęszcza na spotkania z psychologiem. Wszystko wydaje się podążać w dobrą stronę.
Szesnastoletni chłopak coraz częściej słyszy o Instytucie Leteo, który tłumi przykre wspomnienia. Ludzie mający za sobą ogromne tragedie, poddają się ryzykownej operacji na mózgu, a potem, jeśli wszystko się powiedzie, wiodą beztroskie życie bez oddechu przeszłości na karku.
Aaron marzy o szczęściu, jednak wciąż ma trudności z pozbieraniem się po traumatycznych wydarzeniach.
Kiedy Geneveiew wyjeżdża na trzy tygodnie, Aaron spędza mnóstwo czasu z niedawno poznanym Thomasem. To wtedy wszystko się komplikuje, problemy nawarstwiają się i zdają się przerastać nastolatka. Aaron jest skłonny poddać się zabiegowi w Instytucie Leteo.
Jak ważną rolę odgrywają w naszym życiu wspomnienia? Czy możemy żyć bez wspomnień? Do czego jesteśmy zdolni, by być szczęśliwym?
Szczęście nie powinno być tak trudne.
Ta książka była ogromną niespodzianką dla mnie. Mówi się, że na świecie zawładnęła sercami czytelników. Nie wiem, jak przyjmie się w Polsce. To inna powieść, niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. To młodzieżówka poruszająca niezwykle ważne tematy, ale też trudne. Niełatwo jest pisać o homoseksualizmie w książce skierowanej do nastolatków. Jednak Adam Silvera zrobił to znakomicie.
Potrzeba akceptacji sprawiła, że Aaron bał się pokazać prawdziwe ja, ujawnić się przed przyjaciółmi, a nawet rodziną. Obawiał się szykanowania, a nawet ataków przemocy. Co to za świat, jeśli możemy dostać pięścią w twarz za bycie sobą?
Przyznaję, że na początku nie czułam tego klimatu, a opisy zabaw amerykańskiej młodzieży po prostu mnie nudziły. Nic się nie działo. Jednak to było potrzebne wprowadzenie, by zrozumieć w pełni to, co ma wydarzyć się dalej. Kilka razy myślałam już, że wiem, jak potoczą się losy bohaterów, jednak wtedy po raz kolejny akcja mnie zaskakiwała. Tak, to nieprzewidywalna i naprawdę głęboka opowieść.
Polecam, jeśli macie ochotę na młodzieżówkę inną niż wszystkie, jeśli nie boicie się trudnych tematów, a nawet poruszania tabu. Jeśli jesteście gotowi na kontrowersje i refleksje nie tylko o homoseksualizmie, szukaniu siebie, życiu i śmierci, ale i procesie dojrzewania, to polecam Wam "Raczej szczęśliwy niż nie" z całego serca. To książka, o której szybko nie zapomnicie.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
12 komentarze
Wolę raczej lekkie powieści, ale czasem trzeba przeczytać coś mocniejszego dla dobra własnej świadomości c:
OdpowiedzUsuńblog @mavselina-k | instagram @mavselina | youtube @mavselina
Trudne tematy w książkach ostatnio bardzo mnie przyciągają. Książka wydaje się bardzo ciekawa, więc na pewno ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńO! To zdecydowanie książka dla mnie, bo lubię trudne tematy :) W ogóle to jest ślicznie wydana :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Koniecznie muszę przeczytać! Poruszający opis, przemawia do mnie. Gdzie ją dorwałaś? Internet czy stacjonarnie? :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo zaciekawiła mnie, ale również świetna recenzja napisana o niej.Bardzo zachęcasz do czytania... :)
OdpowiedzUsuńLubię trudne książki, także ta moze być dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, jednak nie mój gatunek ja wolę horrory itp.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja...ale raczej się na tą książkę nie skuszę :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już zamówiona, teraz pozostało mi tylko czekać :) Kiedy pierwszy raz usłyszałam o niej na zagranicznym booktube nawet nie spodziewałam się, że ktoś zdecyduje się ją u nas wydać :)
OdpowiedzUsuńMam ją w najbliższych planach, jak tylko "uporam się" z tymi do przeczytania na już, zabiorę się za tą :D Zbyt wiele książek, które chciałoby się przeczytać, a czasu tak mało :(
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
oj, zaciekawiłaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cherryladyreads.blogspot.com
super ciekawe zapraszam do mnie na post o rzęsach
OdpowiedzUsuńDziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)