Życie po tobie
Z książkami Klaudii Bianek miałam dotychczas tak, że podobały mi się, ale jednak czegoś im brakowało. To bliżej nieokreślone "coś" nie wpływało znacząco na radość z czytania powieści tej autorki, ale pozostawiało niedosyt. Brakowało chemii między bohaterami? Przyciągania? Czegoś w tym stylu.
"Życie po Tobie" to już trzeci tytuł w dorobku Bianek i jednocześnie moje trzecie spotkanie z twórczością tej pisarki. Muszę przyznać, że ta książka wypadła najlepiej na tle pozostałych.
Odniosłam wrażenie, że twórczość Klaudii dojrzała, a ona sama jest teraz bardziej doświadczoną i śmielszą autorką. Odważniej wybierała tematy, sięgając również po te, o których łatwo się nie mówi, a nawet po te, które są pewnym tabu w społeczeństwie.
Fabuła opowiada o życiu trzydziestopięcioletniej Elizy, która od trzech lat jest pogrążona w żałobie. Jej mąż zginął w tragicznym wypadku, pozostawiając żonę samą z dwójką malutkich dzieci. Gdyby nie te maleństwa, kobieta by się poddała, dzieci są jej misją i podtrzymują ją przy życiu. Dzięki nim ma cel, aby rano wstać, ma motywację, by walczyć.
Mimo upływającego czasu Eliza jest wrakiem człowieka. Nie ma apetytu, przez co jest wychudzona. Ostatni raz uśmiechała się trzy lata temu. W każdą niedzielę odwiedza grób ukochanego męża i opowiada mu o minionym tygodniu. Każdego dnia cierpi coraz bardziej.
Kto mówił, że czas leczy rany? Bzdura. Czas niczego nie leczy. Z każdym dniem twoja strata boli mnie bardziej, bo im dłużej cię ze mną nie ma, tym mocniej cię kocham.
Pewnego dnia do domu po sąsiedzku wprowadza się dojrzały mężczyzna. Przypadek kilkukrotnie stawia go na drodze Elizy, przez co mają okazję zbudować coś na kształt przyjaźni. Filip jest szarmancki i czarujący, nie waha się pomóc, gdy ktoś tego potrzebuje. Eliza jest zachwycona jego charakterem. Jednak nie ma szans na nic poza przyjaźnią, ponieważ oboje mieli okazję już kochać, oboje dźwigają swój bagaż doświadczeń, oboje mają złamane serca. A przecież kochać można w życiu tylko raz. Ale czy na pewno?
Była silna chemia między bohaterami, przeskakiwały iskry, a w sercu trzepotało skrzydłami stado motyli. Były też kryzysy, zawiłe wątki i rodzinne tajemnice, czyli to, co lubię.
Akcja umiejscowiona jest w małej polskiej wsi, gdzie wydawałoby się, że życie toczy się spokojnie, a nawet sielankowo. Bianek pokazuje, że niekoniecznie jest tak, a i nasza piękna wieś ma swoje ciemne strony, które spędzają sen z powiek ich mieszkańcom.
To, co zauroczyło mnie w "Życiu po Tobie" to ukazanie siły kobiecości. Rzadko się to zdarza w książkach. Najczęściej jesteśmy świadkami rywalizacji między kobietami, chociażby o tego samego mężczyznę. Tutaj było zupełnie inaczej. Eliza była otoczona rodziną, która wspierała ją dzień w dzień. Mama, siostra, bratowa, a nawet dawno niewidziana przyjaciółka. Każda z nich była gotowa skoczyć w ogień, gdyby to miało pomóc Elizie. Nie było zazdrości i dziecięcych zagrywek. Była solidarność i wzajemne wsparcie. Marzy mi się więcej takich wątków w powieściach.
Wychodzę z założenia, że każdy z nas może kochać prawdziwie tylko jeden raz. Ja już kiedyś kochałam. Z całego serca, z całej duszy. Artur był wszystkim, czego mogłabym pragnąć. Przy nim już niczego więcej nie potrzebowałam. Byliśmy idealnie dobrani, bo u nas wszystko było na swoim miejscu. (...) Nie ma szans, żeby dobrać się z kimś tak idealnie po raz drugi...
Autorka stawia nam wszystkim pytanie, czy można kochać dwa razy. Odpowiedź prawdopodobnie poznamy dopiero w drugiej części, bo na końcu książki czekała na nas informacja o przygotowywaniu kontynuacji. Z przyjemnością sięgnę po drugi tom "Życia po tobie".
Książka ta zdobywa cztery kostki czekolady.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Poniżej możecie sprawdzić, gdzie najtaniej kupicie tę książkę.
6 komentarze
To jedna z tych książek, które na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńCoraz głośniej robi się o tej autorce i myślę, że kiedyś sięgnę po jej twórczość ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki, ale wiele słyszałam. Ta książka wydaje się dla mnie idealna dlatego też jestem jak najbardziej za!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com
Prześliczna okładka i historia również interesująca. Z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńŚledzę opinie o książka tej autorki od jej debiutanckiej powieści, ale żadnej jeszcze nie czytałam. Mam sporo do nadrobienia.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Autorka wydaje coraz więej i super :D. Jeszcze nie miałam okazji po nic siegnąć, ale kiedyś się to zmieni.
OdpowiedzUsuńDziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)