Gdyby nie ty
"Gdyby nie ty" to książka Hoover, która wywołała we mnie najwięcej sprzecznych uczuć. Historia Morgan i jej córki Clary podobała mi się, ale miałam niedosyt. Kilka rzeczy mi nie pasowało. Miałam też sporo do przemyślenia, jak zawsze po spotkaniu z twórczością Hoover.
Tym razem poznajemy historię Morgan, której życie właśnie zadaje największy cios - jednocześnie odbiera męża i siostrę. Oboje giną w wypadku samochodowym. Kiedy szok powoli mija, pojawiają się pytania - co robili tam razem? Odkrycie, że dwójka najbliższych jej osób zdradziła ją w tak okrutny sposób, pozbawia ją sił. Wraz ze swoją nastoletnią córką Clarą pogrążają się w żałobie i tracą nić porozumienia.
Podobało mi się, że Hoover postanowiła opisać tę opowieść z dwóch tak odmiennych perspektyw - matki i córki. Możemy obserwować, jak ta sama sytuacja jest zupełnie inaczej odbierana przez Morgan i Carę. Widzimy, jak różnie przeżywają żałobę i radzą sobie z tragiczną rzeczywistością.
Autorka pyta się czytelników, co Morgan powinna teraz zrobić? Być szczera z córką i powiedzieć jej, że ukochany tata i ciocia, która była niczym przyjaciółka, mieli romans? Czy ma prawo zrujnować piękne wspomnienia Clary związane z tak bliskimi osobami? Czy może jeszcze bardziej zachwiać jej światem?
Tuż po tragicznym wydarzeniu masz wrażenie, że spadłaś w przepaść. Ale kiedy zaczynasz się przyzwyczajać, zdajesz sobie sprawę, że to nieprawda. Jesteś tylko na wiecznym rollercoasterze, który właśnie dojechał do samego dołu. Teraz będzie jechał w górę i w dół, i do góry nogami przez długi czas. Może nawet już na zawsze.
Przyznaję, że miałam problem z polubieniem Clary. Nastolatka przeżywała żałobę, jednocześnie odhaczając wszystkie formy młodzieńczego buntu. Często zachowuje się irracjonalnie, bezmyślnie, zapomina o swojej przyjaciółce i wielokrotnie rani matkę.
Postacie męskie w tej książce Hoover były jak dla mnie zbyt... idealne? Jonah jest inteligentnym, spokojnym, przystojnym mężczyzną. Cichy, małomówny, opanowany, bardzo rzadko ulega emocjom. Pracuje w szkole, dzięki czemu świetnie dogaduje się z młodzieżą. Bardzo dobrze też radzi sobie z maleńkim synkiem. Czy można chcieć czegoś więcej? Wad nie widzę. A szkoda.
To samo, jeśli chodzi o Millera, chłopaka, który wpadł w oko Clarze. Jego postać również jest wykreowana mało realistycznie i trudno się dopatrywać rys na jego wizerunku. To niestety zachwiało moją oceną najnowszej książki Hoover.
Natomiast podobało mi się, że w "Gdyby nie ty" autorka połączyła młodzieżówkę z obyczajówką i stworzyła ważną książkę dla córki i matki. To coś nowego, a ja lubię wszelkie przejawy oryginalności. Niemniej wciąż mam niedosyt a kreacja postaci nie do końca przypadła mi do gustu.
"Gdyby nie Ty" jest dobrą książką, ale na tle pozostałych tytułów Hoover wypada dość przeciętnie. Przyznaję temu tytułowi trzy kostki czekolady.
Premiera "Gdyby nie ty" zaplanowana jest na 11 marca. Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.
Poniżej możesz sprawdzić, gdzie najtaniej kupisz tę książkę.
5 komentarze
Bardzo lubię twórczość tej autorki i z niecierpliwością czekam na swój egzemplarz tego tytułu. 😊
OdpowiedzUsuńLubię autorkę, czasem fajnie poczytać coś lekkiego. Genialne zdjęcie- to zdecydowanie wyróżnia twój blog od innych książkowych :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, w planie mam też kilka poprzednich.
OdpowiedzUsuńtak się własnie nad nią zastanawiałam, dobrze że opisałaś:-)
OdpowiedzUsuńświetna jest :>
OdpowiedzUsuńDziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)