Kucharz. Na ostro

Ada Tulińska Kucharz recenzja


"Kucharz. Na ostro" to trzeci tom serii "Faceci do wynajęcia", w której każda część jest napisana przez inną autorkę i stanowi oddzielną historię.

Był już "Trener. Szczyt formy" Anny Langner, następnie "Ogrodnik. Raj odnaleziony Katarzyny Bester. Teraz czas na Adę Tulińską i "Kucharza. Na ostro". Jak ten tom wypadł na tle poprzednich?

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Ady Tulińskiej i patrząc na jej wcześniejsze tytuły, trochę spodziewałam się jakiegoś wątku mafijnego. Przecież w kuchni jest mnóstwo niebezpiecznych przedmiotów, więc świetnie mi się to łączyło w całość. 😂

Na szczęście autorka miała zupełnie inny pomysł na tę książkę. Czytając "Kucharza" przyszło mi na myśl luźne skojarzenie z Kopciuszkiem, ale w takiej kuchennej wersji. :) Dlaczego?

Amelia poszukuje pilnie pracy. Ani ona, ani jej mąż, obecnie nie zarabiają, przez co ich sytuacja robi się coraz trudniejsza. O ile ona poszukuje pracy, o tyle jej partner woli spędzać czas, grając na konsoli. Przyjaciółka, znając zamiłowanie Amelii do gotowania, mówi jej o możliwości pracy w nowo otwartym bistro Miód & Chilli prowadzonym przez Tomasza,  zwycięzcę ostatniej edycji Superchefa.

Amelia spędza morderczy dzień próbny u Tomasza, a mężczyzna nie robi na niej dobrego wrażenia. Pod koniec dnia informuje ją, że niestety brakuje jej umiejętności, a on nie ma czasu ją szkolić. Wściekła Amelia postanawia jeszcze udowodnić Tomaszowi, co jest warta.

Musi tylko wymyślić, jak to zrobić.

Brzmi intrygująco, prawda?

Problem polega na tym, że niestety nie wciągnęłam się w tę historię. Brakowało mi chemii, emocji, wszystko to było jakieś suche i bez wyrazu. Trudno też się wkręcić w fabułę, której akcja rozgrywa się w okolicy Bożego Narodzenia, kiedy za oknem jest 30 stopni. Ale to już nie jest wina autorki.

Książkę nie oceniam źle, nie chciałam rzucać czytnikiem o ścianę (a ostatnio sporo książek wywołuje ten odruch). Było dobrze, po prostu nie rewelacyjnie. Poprzednie tomy, a szczególnie "Ogrodnik", wywołały we mnie więcej emocji.

"Kucharz. Na ostro" zdobywa trzy kostki czekolady.

Poniżej sprawdzisz, gdzie w najlepszej cenie kupisz tę książkę.

Może zainteresuje Cię również

0 komentarze

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)