Wszystko, czym nigdy nie byliśmy
Życie Leah skończyło się, kiedy miała 19 lat, a jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym, a ona była z nimi w aucie. I choć tylko Leah przeżyła, to równie dobrze można ją uznać za umarłą - ta młoda kobieta przypomina bardziej ducha niż dawną siebie. I nie jest to nic dziwnego, każdy radzi sobie z żałobą na swój sposób. Problem polega na tym, że Leah zatrzymała się na pierwszym etapie żałoby i pomimo upływającego czasu nie potrafi i chyba nawet nie chce ruszyć dalej.
Sytuacja zmusza jej starszego brata (obecnie jedyną rodzinę) do wyprowadzki do Sydney. 3 tygodnie w miesiącu Leah ma mieszkać u przyjaciela brata - Axela, z którym jest bardzo zżyta, ponieważ od zawsze byli sąsiadami. 4 tydzień miesiąca Leah ma spędzać z bratem.
Axel ma niespełna 30 lat i uwielbia swoje samodzielne życie. Jednocześnie nie potrafi odmówić przyjacielowi i zgadza się zaopiekować Leah. Robi jednak coś więcej - postanawia wyciągnąć ją z czarnej dziury, w której dziewczyna się znajduje. I choć wie, że będzie go za to nienawidzić, to i tak stale zmusza ją do wychodzenia ze swojej strefy komfortu.
Leah postanowiła odciąć się od wszystkich emocji. Ale, paradoksalnie, jej historia wywołuje w czytelniku cały kalejdoskop emocji. Czy jesteście gotowi poczuć to wszystko na swojej skórze?
Ta książka jest pełna dojrzałości. Nic nie jest przyspieszone. Wszystko dzieje się w swoim tempie. Nie ma tutaj miłości typu instant.
Między głównymi bohaterami jest 10 lat różnicy. Ale to nie age gap jest główną osią tej książki a przeżycie żałoby, odnalezienie się w nowej rzeczywistości i poradzenie sobie z bólem. To nie jest romans na jeden wieczór. Tę książkę przeżywa się całym sobą.
Z "Wszystko, czym nigdy nie byliśmy" wypisałam multum cytatów. Już dawno (chyba od "Be My Ever") nie czytałam tak cytatogennej książki.
Kiedy dotarłam do zakończenia, byłam zaskoczona. Ale jak to? Już? Gdzie jest dalsza część książki? Byłam przekonana, że mój plik urywa się w połowie i brakuje kluczowej części. Ta książka zdecydowanie za szybko się skończyła. Potrzebuję więcej!
I na szczęście na to więcej nie będziemy musieli długo czekać.
Książkę nagradzam czterema kostkami czekolady.
Poniżej sprawdzisz, gdzie w najlepszej cenie kupisz "Wszystko, czym nigdy nie byliśmy".
0 komentarze
Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)