Lato, kiedy Cię ocaliłam

 
Lato_w_którym_cię_poznałam_Elizabeth_O'Roark_recenzja

Kuszą Was książki że zdjęcia? A może już je czytaliiście?

Elizabeth O'Roark powraca z nową historią z cyklu Pewnego Lata. Ważna informacja: książki można czytać oddzielnie, ponieważ powiązanie między nimi jest bardzo znikome.

Kiedy życie Lucy się rozpada, a ona zostaje sama z bliźniętami, mąż odbiera jej wszystko, co tylko może, kobieta wraca do domu ciotki, gdzie spędzała dzieciństwo. 

Nagle okazuje się, że jej sąsiadem oraz nowym szefem staje się mężczyzna, w którym w młodości się podkochiwała. Ale jego nastawienie pozostawia wiele do życzenia. Lucy musi walczyć o utrzymanie pracy i udowodnić, że jest odpowiednią osobą w odpowiednim miejscu. 

W międzyczasie Lucy zauważa, że życie Caleba również jest dalekie od ideału. Może będą mogli się wzajemnie uratować? Jeśli tylko to przetrwają.

Z początku wydawało mi się, że to przesłodzona, zbyt bajkowa historia o miłości do przyjaciela z dzieciństwa. Ale na szczęście autorka zestawiła tę słodycz z wredotą losu. Nasi bohaterowie są bardzo poranieni, wiele przeszli i to rzutuje na ich zaufanie, a raczej brak zaufania. 

Pochłonęłam tę książkę w pół dnia, nie mogłam się od niej oderwać. Ale miałam też ochotę napisać ją na nowo, ponieważ bohaterowie nie podejmowali takich decyzji, jak bym sobie życzyła. Momentami miałam ochotę potrząsnąć postaciami, aby zachowywali się jak należy, ale szczerze powiedziawszy, przez to wydawali mi się bardziej ludzcy i mniej idealni.

To historia, która zaczyna się bajkowo i wiele jest tutaj momentów, w których myślałam sobie, że przecież życie tak nie wygląda, ale autorka sprytnie zestawiła je z naprawdę trudnymi sytuacjami, co sprawiło, że mamy do czynienia z kolejną słodko-gorzką historią doprawioną pikanterią. Nie jest idealnie, ale jest naprawdę dobrze i czekam na kolejne części serii Pewnego Lata.

Ode mnie trzy kostki czekolady.

Może zainteresuje Cię również

0 komentarze

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)