Danger

 
Danger Klaudia Bianek recenzja

Lubicie motyw różnicy wieku (age gap)? 🤎

"Danger" to zupełnie inne wydanie twórczości Klaudii Bianek. Autorka, która wciąż kojarzy mi się z literaturą obyczajową, zaskakuje coraz odważniejszymi powieściami. W "Danger" mamy do czynienia z dużą różnicą wieku, bo wynoszącą aż 14 lat, rywalizacją na torze motocyklowym, a także zakazany romans! Mówiłam - jest odważnie. 

Carmen za dnia to zwyczajna, nieco przeciążona trudną sytuacją w domu, nastolatka. Nocą przemienia się w Estrellę - obiecującą debiutantkę nielegalnych wyścigów motocyklowych.

Arsen w ciągu dnia jest wymagającym nauczycielem w liceum. Nocą ukrywa swoją twarz pod kominiarką i mknie niepokonany po torze. 

Ta dwójka spotyka się najpierw na torze, gdzie stają się swoimi rywalami. Łączy ich miłość do adrenaliny i rywalizacji oraz wspólna pasja. Dzieli 14 lat. Sytuacja komplikuje się, gdy spotykają się również w szkole, a Danger okazuje się nowym nauczycielem Carmen. Nagle ich relacja staje się całkowicie zakazana.

Jestem zaskoczona, że tak odważny romans wyszedł spod pióra Klaudii Bianek. Ale ja lubię zaskoczenia. "Danger" klimatem przypominał mi "Trzy metry nad niebem". Zakazana relacja, motocykle, nielegalne wyścigi - te motywy były naprawdę dobrze poprowadzone.

Błyskawicznie wciągnęłam się w tę historię. Taki zakazany romans zawsze wywołuje w czytelniku mnóstwo emocji i nie pozwala odłożyć książki na bok.

A teraz wady. Po pierwsze: opisy Miami wydawały mi się płaskie, nie czułam klimatu tego miasta, a szczególnie jego nocnej wersji. Po drugie: żałuję, że opis zdradza największe zaskoczenie tej książki, czyli to, że Danger jest nauczycielem Carmen. Tym zwrotem akcji reklamowana jest powieść, a czytelnik w pewnym sensie jest okradziony z tej niespodzianki.

Osobiście nie jestem fanką tak dużej różnicy wieku, a już na pewno nie relacji nauczyciel-uczennica, dlatego nie objęłam tej książki swoim patronatem. Ale nie będę ukrywać, że wciągnęłam się w tę historię i chciałam wiedzieć, jak rozwinie się relacja głównych bohaterów.

Ode mnie trzy kostki czekolady.


Może zainteresuje Cię również

0 komentarze

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)